Wiersz Małgosi Wieczorkiewicz
„Dwanaście Miesięcy”
„Wrzesień”
Skończyło się lato gorące,
zakwitły wrzosy na łące.
Wracają dzieci do szkoły,
z uśmiechem na twarzy wesołym.
Choć szybko ciemnieje na dworze,
to każdy się uczy jak może.
Bo takie są nasze rady,
miejmy głowy nie od parady!
„Październik”
Październik liście maluje,
klucz gęsi na niebie szybuje.
Szron trawę srebrzy nocą,
Wiatry drzewa z liści ogołocą.
„Listopad”
Dni już coraz krótsze-
to listopad w kalendarzu!
Na groby spieszymy,
znicze zmarłym zapalimy.
Andrzejki już tuż tuż
więc do zabawy szykuj się już!
Wróżyć z wosku będziemy,
duży klucz trzymać zaczniemy.
„Grudzień”
W grudniu Mikołajki mamy,
więc do Świętego Mikołaja listy wysyłamy.
Pierwszej gwiazdki na niebie wyglądamy,
na prezenty pod choinką czekamy.
Na pasterkę o północy do kościółka wyruszamy,
Na narodziny Jezusa Chrystusa tam czekamy.
Gdy kończy się Wigilii czas,
Miłość i radość zakwita w nas
„Styczeń”
Karnawał już za pasem-
kolorowe stroje w szafie.
Święto trzech króli już się zaczyna.
Gdy wesoły orszak rusza,
raduje się dziecięca dusza.